Nadciąga jesień, zimno i chłód. Przyda się coś na rozgrzewkę, prostego i szybkiego w przygotowaniu. Moim ostatnim odkryciem jest zupa, która szczególną popularnością cieszy się w Norwegii – czyli fiskesuppe. Z tym przepisem jest jak z przepisem na sałatkę jarzynową - każdy robi ją nieco inaczej. Jedni używają tylko mięsa białych ryb, inni mieszają różne gatunki, inni dodają krewetki, etc.

Fiskesuppe to pomysł na zdrowy i sycący obiad, który można też zabrać ze sobą na wynos. Na pewno pod wrażeniem jej smaku będą jarosze.

Sposób przygotowania:

1. W garnku zagotowuj wodę z solą, następnie dodaj filety rybne i krewetki.
2. Gotuj przez kilka minut, aż ryba będzie gotowa.
3. Wyjmij rybę i krewetki na talerz, podziel na mniejsze kawałki.
4. Obierz marchewkę i pora. Marchewki pokrój na plasterki, a pora drobno posiekaj.
5. Czosnek przeciśnij przez praskę.
6. Na patelni rozgrzej masło i podsmaż na nim marchewkę i pora przez kilka minut.
7. Zagotuj bulion rybny, dodaj podsmażone warzywa, sok z cytryny, posiekany czosnek, wino, mleko i mąkę. Całość dokładnie wymieszaj.
8. W szklance należy wymieszać śmietankę z kilkoma łyżkami gorącego bulionu, dodać mąkę.
9. Następnie należy przelać śmietankę do zupy i zamieszać oraz doprawić solą oraz pieprzem.
10. Dodaj do zupy kawałki ryby i krewetek. Gotuj na małym ogniu jeszcze przez kilka minut.
11. Podaję zupę posypaną szczypiorkiem lub koperkiem.

Wskazówka:

1. Smak zupy można dodatkowo podkręcić, doprawiając ją papryczką chilli.
2. Do zupy serwuję kawałki pieczywa, bagietkę lub upieczone tosty.
3. Zamiast bulionu rybnego można użyć warzywnego, jednak zupa będzie wtedy mnie "rybna" w smaku.