Źródła podają, że już starożytni Chińczycy i Egipcjanie zajadali się kiełkami. Chińscy lekarze już 5000 lat temu przepisywali je jako lek na różne schorzenia. Z ich wiedzy i doświadczenia skorzystał też James Cook, serwując kiełki swojej załodze aby chronić ją przed szkorbutem.
Czym są kiełki?
Nasiono to struktura rozrodcza roślin nasiennych. Każde nasiono posiada zarodek czyli młodą roślinkę oraz tkankę odżywczą czyli początkowy zapas pokarmu. Nasiono pozostaje uśpione do czasu powstania sprzyjających warunków środowiskowych - kombinacji wody, tlenu, światła oraz temperatury. Gdy warunki te zostaną spełnione zarodek budzi się do życia i zaczyna się proces kiełkowania.
Jeśli pozwolimy kiełkom podrosnąć i wytworzyć pierwsze liście właściwe - czyli te wyglądające jak u dorosłej rośliny danego gatunku – staną się one mikrolistkami. Generalnie, niektóre nasiona bardziej nadają się na kiełki a inne bardziej na mikrolistki.
Rodzaje kiełków (oraz mikrolistków)
Jadalne kiełki i mikrolistki pochodzą z różnych typów roślin jak zboża, rośliny strączkowe, nasiona warzyw, ziół a nawet te, które uprawiamy dla kwiatów oraz orzechy (tak, niektórzy kiełkują surowe migdały ).
Kiełki różnią się smakiem i teksturą. Mogą być delikatne jak koniczyna i lucerna, chrupiące i pikantne jak rzodkiewka czy por, słodkawe i delikatne jak młode pędy groszku.
Naturalna inteligencja
Wszyscy wiemy, że warzywa są ważnym elementem diety bogatym w substancje odżywcze i minerały. Po co więc zawracać sobie głowę kiełkami?
Kiełki to rośliny w początkowej fazie rozwoju i substancje w nich zawarte są bardziej skoncentrowane niż w dorosłej roślinie. Zawierają bogactwo mikroelementów czyli pierwiastków śladowych których każdy żywy organizm potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania (jak żelazo, cynk, selen, miedź), makroelementy z których każdy pełni inne funkcje w organizmie (min.: fosfor, wapń, magnez, chlor, potas, sód, siarka), witaminy oraz aminokwasy wchodzące w skład białek.
To tak w uproszczeniu, bo temat jest bardzo obszerny i skomplikowany. Na przykład do tak uwielbianych przez wszystkich miłośników zdrowego odżywiania antyoksydantów, zaliczają się zaówno niektóre witaminy jak i sładniki mineralne, karotenoidy oraz polifenole. Zostawmy więc skomplikowaną klasyfikację przeróżnych związków i substancji, bo nie o to chodzi żeby się w niej pogubić a zrozumieć dlaczego kiełki są tak dla nas dobre.
Teraz najważniejsze! Żeby roślina mogła rosnąć, po zainicjowaniu procesu kiełkowania zaczyna się proces pompowania witamin oraz chelatowanych minerałów. I tu – w chelatowaniu - tkwi różnica między kiełkiem a dorosłą formą rośliny. Chelaty to substancje, które składają się z dwóch cząsteczek aminokwasów oraz jednej cząsteczki danego minerału. Chelaty zwiększają przyswajalność pierwiastków i odpowiadają za ich transport. Przekształcają się w pierwiastki w formie nieorganicznej jak magnez czy żelazo. Dla kiełkożerców onacza to, że dzięki temu procesowi są one lepiej przyswajalne również dla tych, którzy je spożywają!
Dlaczego kiełki są lekkostrawne?
W niesamowitym procesie kiełkowania uwalnianiane są przeróżne substancje jak białka, węglowodany i tłuszcze. Substancje te są rozrywane są na mniejsze cząsteczki: aminokwasy, cukry i tłuszcze proste po to żeby wykarmić rosnącą roślinkę. Dzięki temu są łatwiej przyswajalne i strawne również dla nas
Co? To jeszcze nie wszystko???
Jakby tego było za mało kiełki zawierają dużą ilość drugorzędnych metabolitów czyli fitochemikaliów. Fitochemikalia to roślinne związki chemiczne konieczne do przetrwania rosliny. Według naukowców metabolity roślinne pełnią ważne funcje rownież w organizmie człowieka, min.: antyrakowe, przeciwbólowe, przeciwzapalne i antybakteryjne.
Zakiełkuj na wiosnę w domu
No to jak już wiemy dlaczego warto zajadać się kiełkami to krótko o tym jak je i w czym je zrobić.
Kiełki możemy oczywiście kupić gotowe w sklepie. My polecamy jednak zrobić swoje z kilku powodów:
- jest to dużo bardziej ekologiczne – nie przyczyniamy się do wytwarzania plastikowych opaakowań ani generowania CO2 w transporcie oraz produkcji samych kiełków
- mamy większy wybór tego co chcemy kiełkować a dodatkowo możemy być jeszcze bardziej eko wybierając nasiona z upraw ekologicznych
- zajadamy się świeżutkimi roślinkami – najlepiej razem z korzonkami
- kiełkowanie to fajna zabawa ale uwaga! - może uzależniać J
Jak kiełkować? Na przykład w przetestowanej przez nas glinianej kiełkownicy GEO, którą bardzo polecamy wraz z bio nasionkami do kiełkowania. Kiełkowanie nie jest trudne, wystarczy odpowiednio namoczyć nasiona i pamiętać o ich podlaniu dwa do trzech razy dziennie.