Dworzysk

POCZĄTEK

Na początku były marzenia o mieszkaniu blisko przyrody. O porannych spacerach i powrotach do domu w puszczy. Potem pojawiły się pomysły, drogi, wybory i decyzje. Zimą w 2009 roku trafiliśmy do Dworzyska i zostaliśmy. Szukaliśmy, czytaliśmy i uczyliśmy się o lawendzie. Oboje z wykształceniem turystycznym, z entuzjazmem zdecydowaliśmy, że lawenda będzie świetnym znakiem rozpoznawczym dla przedsięwzięcia z naszej branży. Kojarzy się przecież z relaksem. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że ten wybór zmieni nasz zawodowy kierunek.

POLE LAWENDY

Kiedy trochę bliżej poznaliśmy temat uprawy przeszliśmy do pierwszych prób. Wiosną 2010 roku posadziliśmy 200 sadzonek różnych gatunków lawendy i z niecierpliwością czekaliśmy na pierwsze kwiatki. Zdecydowana większość, bo ok. 70% nie przetrwała pierwszej zimy. Za to pozostałe 30% czyli lawendy wąskolistne Hidcote Blue Strain i Munstead w kolejnym roku pięknie zakwitły i zachwyciły nas swoimi właściwościami. Dzisiaj pole ma 1000 krzewów, które rosną w słońcu i śniegu, bez dodatku sztucznych nawozów.

PRODUKTY

Dzisiaj z uśmiechem mówimy, że prowadzimy firmę oferującą odpoczynek, tylko w zupełnie innej formie niż planowaliśmy na początku. Spokój i ciszę zamykamy w smaku herbat ziołowych i zapachu kosmetyków. Właściwości i wszechstronne zastosowanie lawendy zmieniło nasze zainteresowania i kierunek firmy z turystyki na produkcję. Dbamy o jakość i estetykę produktów, żeby klienci używając je mogli zatrzymać się na chwilę i odprężyć, zadbać o siebie.”